Doradcy DODR bezpłatnie
pomagają hodowcom
świń w przygotowaniu
planu bezpieczeństwa
biologicznego
Zimochowy dla przygotowanych
Józef Moczydlak z Mściszowa w powiecie lubańskim prowadzi razem z synem Grzegorzem 200-hektarowe gospodarstwo, w którym 5,5 ha stanowią stawy rybne. Chów ryb rozpoczęli 10 lat temu. Hodowcy stosują skuteczne metody zapobiegania stratom w zimochowach.
W gospodarstwie jest stosowany Kodeks Dobrej Praktyki Rybackiej w chowie i hodowli ryb. Dzięki temu straty ponoszone przez rolników w zimochowach są minimalne.
Doskonałe efekty prowadzonych działań profilaktycznych sprawiają, że co roku w gospodarstwie spotykają się okoliczni hodowcy, aby uczyć się zapobiegania strat w zimowaniu ryb. Ta wiedza jest potrzebna przede wszystkim nowym i młodym producentom, którzy dopiero zdobywają hodowlane doświadczenia.
Na straty w zimochowach ryb składa się szereg czynników. Są to między innymi:
- ujemny wpływ środowiska,
- zły stan fizjologiczny ryb,
- mechaniczne uszkodzenia ciała, choroby i szkodniki.
Czynniki środowiskowe
Do czynników środowiskowych zaliczamy niedobór tlenu oraz zanieczyszczenie wód dostających się przez doprowadzalniki. Zawartość tlenu możemy regulować przez zwiększenie dopływu wody lub napowietrzanie. Zanieczyszczenie wody w zimochowie należy ograniczyć poprzez okresowe wstrzymanie wody (okresowe roztopy, wiosenny spływ wód). Innym niekorzystnym zjawiskiem są wahania temperatury i gwałtowne ocieplenia (+5 0C i więcej).
Ryba w złym stanie
Najbardziej dotkliwe bywają straty w zimowaniu powstające w wyniku złego stanu fizjologicznego zimowanych ryb. Podstawowe znaczenie dla pomyślnego przezimowania ma ich kondycja, a zwłaszcza zawartość nagromadzonego tłuszczu. Zawartość tłuszczu w ciele ryb zimujących musi wynosić co najmniej 5-6%. Ryby hodowane wyłącznie na pokarmie naturalnym zwykle nie są w stanie zgromadzić do jesieni dostatecznego zapasu tłuszczu i najczęściej giną. Dlatego narybek i kroczek trzeba koniecznie w sezonie dokarmić paszami bogatymi w białko i węglowodany, aby umożliwić im nagromadzenie odpowiednich zapasów tłuszczu.
Choroby, pasożyty
Istotny wpływ na przebieg zimowania ryb, mają uszkodzenia mechaniczne ciała, choroby i pasożyty oraz szkodniki ryb. W miejscach uszkodzenia ciała zwykle występuje infekcja i rozwija się pleśniawka, która powoduje osłabienie i jest przyczyną śnięcia ryb.
Okres zimowania ryb w naszym klimacie wynosi średnio 130–160 dni w roku. Jednak coraz częściej występująca dodatnia temperatura w początkowym okresie zimy, nie sprzyja dobremu przezimowaniu ryb. Nawet krótka zima może spowodować znaczne straty w gospodarstwie rybackim. Zimą ryby są narażone na wiele niebezpieczeństw.
Aby ograniczyć powstawanie strat, pan Józef otacza zimą ryby szczególną opieką. Podstawowe czynności, jakie wykonuje w swoim gospodarstwie przy zimowaniu ryb to:
- przeprowadzenie kąpieli ryb przed wpuszczeniem do zimochowów w roztworze odkażającym (sól kuchenna, nadmanganian potasu, siarczan miedzi lub inny środek odkażający),
- w przypadku stwierdzenia żerowania ryb w zimochowie, na skutek dodatniej temperatury, dokarmianie ryb, kontrolując na bieżąco pobieranie paszy,
- zapewnienie regularnego dopływu wody (około 0,5-1 l/s na 1 tonę zimowanych ryb),
- utrzymanie odpowiedniej zawartości tlenu w wodzie (od 4 do 12 mg/l),
- utrzymanie stałego poziomu wody,
- zapewnienie dostępu światła słonecznego w głąb stawów (usuwanie śniegu z pokrywy lodowej),
- w razie spadku pH wody poniżej 6 wykonywanie wapnowania na dopływie mielonym węglanem wapnia,
- dokarmianie wiosną ryb w zimochowie paszą (w ilości 1-2% masy ryb),
- rybom podejrzanym o jednostkę chorobową, podanie wczesną wiosną paszy z dodatkiem antybiotyku (pod nadzorem lekarza weterynarii),
- stała kontrola stanu urządzeń stawowych,
- zabezpieczenie zimochowów przed szkodnikami.
Nie w każdym stawie
Hodowcy ryb nieposiadający odpowiednich zimochowów, powinni zrezygnować z przetrzymywania ryb w stawach nieprzystosowanych do zimowania.
W przypadku wystąpienia dużych mrozów, zazwyczaj kończy się to przyduchą zimową i śnięciem ryb nawet w 100%.
Jan Gancarz DODR, PZDR Lubań