SIR - Innowacyjne rozwiązania w dolnośląskim rolnictwie

Dolnośląscy winiarze i serowarzy

Jeszcze kilka lat temu niemożliwe było odnalezienie w restauracyjnych kartach potraw wywodzących się w dziedzictwa kulinarnego Dolnego Śląska. Dzisiaj w wielu miejscach znajdziemy zapomniany bigos wrocławski, którego bazą jest czerwona kapusta, czy śląskie niebo okraszone suszonymi owocami, możemy też zamówić deskę regionalnych wędlin lub serów degustując przy tym regionalne wina. Na szczęście takich kulinarnych perełek z każdym rokiem przybywa, ponieważ Polacy co raz częściej zmieniają swoje upodobania, zaczynają doceniać to co „z regionu”. Poszukują nie tylko atrakcji turystycznych ale i regionalnych wyrobów rękodzielniczych czy tradycyjnych produktów wysokiej jakości wytwarzanych w gospodarstwie rolnym. Ma to ogromny wpływ na rozwój rynków produktów regionalnych, tradycyjnych i ekologicznych a tym samym na rozwój serowarstwa i enoturystyki czyli turystyki winiarskiej.

Choć losy polskiego winiarstwa burzliwie toczyły się przez wieki, przetrwało ono do czasów współczesnych i dziś przeżywa swój renesans. Na enoturystycznej mapie Polski najwięcej winnic odnajdziemy na południowych krańcach, począwszy od Zielonej Góry, przez Wrocław, Kraków i Sandomierz aż do Lublina. 

Dolny Śląsk, jeden z regionów o najstarszych tradycjach winiarskich, położony jest w tej samej strefie klimatycznej co Niemcy czy Czechy, w których od lat z powodzeniem rozwija się produkcja regionalnych trunków. Powrót do tradycji uprawy winorośli sprawił, że z każdym rokiem przybywa winnic zainteresowanych prowadzeniem enoturystyki. To właśnie tutaj znajdziemy najwyżej położoną w Polsce w Sudetach Winnicę Stary Wielisław 360 m n. p. m. czy największą winnicę w Polsce, Winnice Jaworek w Miękini. Zainteresowanie uprawą winorośli i produkcją wina zaowocowało powołaniem w 2014 roku Stowarzyszenia Winnice Dolnośląskie, którego celem jest między innymi reaktywowanie tradycji upraw winorośli i produkcji winiarskiej w regionie, rozwijanie form kształcenia fachowców w zakresie winiarstwa, tworzenie wspólnej marki i promocja czy do  podejmowanie inicjatyw w zakresie tworzenia regulacji prawnych sprzyjających rozwojowi winiarstwa.

Wraz z rozwojem winiarstwa na Dolnym Śląsku zaczęto odtwarzać tradycje serowarskie. Obok trzech funkcjonujących od lat dużych spółdzielni mleczarskich pojawiły się niewielkie farmerskie i zagrodowe przetwórnie, w których produkowane są doskonałe wyroby z mleka krowiego bądź koziego. Ser górski Sudecki czy Kozi grzbiet z Wańczykówki Lucyny i Sylwestra Wańczyk, Ser lutomierski z pokrzywą z Na Zdrowie Malwiny Pasternak, Ser podpuszczkowy parzony z Przetwórstwa Farmerskiego Sery Ślubowskie, Igora Pietrzyka, Sery kozie z Gospodarstwa ekologicznego „Kozia Łąka” Bożeny Sokołowskiej czy Kozamer Klasztorny z Malinowej Zagrody Mariusza Purgała to zaledwie  początek długiej listy wyjątkowych produktów, które wytwarzane są na Dolnym Śląsku i które zyskały uznanie w kraju i za granicą. Właściciele nie ograniczają swojej działalności wyłącznie do produkcji serów, rozszerzają ofertę o warsztaty, pokazy serowarskie. Zarówno część gospodarstw winiarskich jaki i serowarskich przystąpiła do Ogólnopolskiej Sieci Zagród Edukacyjnych, której celem między innymi jest upowszechnianie edukacji w gospodarstwie rolnym, promowanie dobrej polskiej żywności oraz podniesienie prestiżu zawodu rolnika.

Podobnie jak w przypadku dolnośląskich winiarzy, grupa pasjonatów powołała w 2012 roku do życia Stowarzyszenie Serowarów Farmerskich i Zarodowych zrzeszające serowarów z całego kraju. Głównym celem powołania Stowarzyszenia była chęć zorganizowania Święta Sera i Wina we Wrocławiu, które ostatecznie udało się zrealizować dwa lata później i które co roku odbywa się w Pawłowicach. Celem imprezy organizowanej wspólnie z Uniwersytetem Przyrodniczym we Wrocławiu oraz Stowarzyszeniem Dolnośląskie Winnice jest promocja regionalnych wyrobów serowarskich i winiarskich, a także prowadzenie edukacji społecznej wskazującej wpływ produktów regionalnych i tradycyjnych na szeroko rozumiane aspekty zdrowotne oraz ich znaczenie ekonomiczne dla regionu.

Powołanie zarówno Stowarzyszenia Dolnośląskie Winnice jak i Stowarzyszenia Serowarów Farmerskich i Zarodowych to doskonały przykład współpracy nie tylko wewnątrz własnej grupy, to chęć realizowania projektów promujących cały region, to nieustane doskonalenie swoich umiejętności, podnoszenie kwalifikacji, wzajemne wspieranie i budowanie marki Dolnego Śląska. Dzięki partnerstwu w Sieci na rzecz innowacji w rolnictwie i na obszarach wiejskich SIR oba stowarzyszenia mają możliwość poszerzać współpracę.

/Izabela Michniewicz/